Cisza... czyli kilka chwil tylko dla siebie.




Dzisiaj będzie trochę inaczej niż zwykle. Będzie spokojnie, melancholijnie i nostalgicznie. Bo tak właśnie dzisiaj się czuję.
Jeszcze nie tak dawno powtarzałam, że nie lubię Świąt, że męczy mnie ta cała otoczka szczęścia i radości, że Święta to tylko nagonka mediów i chory konsumpcjonizm, że to wszystko to tylko tak na chwilę, na siłę... Przez ostatnie tygodnie starałam się wręcz zapomnieć o Świętach; starałam się traktować ten czas jak kilka dni długo oczekiwanego, zasłużonego odpoczynku od zajęć. A co tu dopiero mówić o magii Świąt! Cały czas uważałam, że magia Świąt skończyła się dla mnie wraz z odkryciem, że Święty Mikołaj to nie kto inny jak mój tata przebrany w niezwykle "wyszukane" palto i futrzaną czapkę;) A jednak w tym roku coś się zmieniło. Zaczęłam inaczej postrzegać Święta; nie tylko jako choinkę, masę potraw i prezentów; nie tylko jako wymuszone uśmiechy i życzenia, ale jako czas pełen spokoju, jako chwilę wytchnienia i przemyśleń. Tegoroczne Święta to przyjemne światło lampek choinkowych, ulubiona muzyka, ciepły koc i kubek gorącej herbaty z cynamonem. I przede wszystkim odpoczynek. Po kilku miesiącach pracy "na wysokich obrotach" tego właśnie mi trzeba- odrobiny wyciszenia i melancholii. Tak, chyba się starzeję:)
Żeby nie przedłużać (bowiem wracam już do tych magicznych chwil tylko dla siebie), mam zamiar być dzisiaj miła (a uwierzcie, nie przychodzi mi to z łatwością:) i życzyć Wam przede wszystkim spokoju, ciepła, miłości, spełnienia wszystkich(!) marzeń i życia w zgodzie z samym sobą, bo tylko wtedy możecie osiągnąć pełnię szczęścia. Przy tym zaznaczam: te życzenia są naprawdę szczere:) Wszystkiego najlepszego!
Na koniec jak zwykle zamieszczam kawałek muzyki, który od jakiegoś czasu kojarzy mi się tylko i wyłącznie ze Świętami:)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chłodny maj, skandynawskie klimaty, Wikingowie i koncert Sóley

Ale sztuki! Czyli filmy ze sztuką w tle

Rekwizyty do sesji zdjęciowych i jak je znaleźć