Nude, part 2




Pewnie większość z Was ma już dość moich nudnych przemyśleń dotyczących życia, które pojawiają się tutaj praktycznie za każdym razem, kiedy coś dodaję. Wiem, że czasem bywam monotonna, ale to wszystko wina mojego melancholijno- depresyjnego nastroju, który często mi towarzyszy. Ale spokojnie, dzisiaj zmienię repertuar.
Dzisiaj, dla odmiany, postaram się Was trochę zaskoczyć- zamieszczam bowiem coś, czego jeszcze tu nie było. Mowa o moich projektach. Rysunki żurnalowe- tak to się fachowo nazywa. Przedstawiają moją wizję odnoszącą się do poszczególnych części ubioru, które potem, po wykonaniu odpowiedniego rysunku technicznego, nadają się do uszycia. Gdybym jeszcze tylko potrafiła szyć... Ale wszystko przede mną. Powyższe szkice, które są zapowiedzią mini kolekcji, przedstawiają ubrania przeznaczone dla kobiet w przedziale wiekowym 20- 40 lat,  noszą tytuł "Nude" i nadają się do noszenia na co dzień w okresie wiosenno- letnim. Cechuje je minimalizm, w większości są klasyczne z nutką awangardy. Pierwszy rysunek ukazuje kombinezon- połączenie bluzki z dekoltem carmen z szortami. W górnej części bluzki widnieje motyw drzew. Szorty w asymetryczny wzór. Kolorystyka ciepła- dominują beże, brązy oraz szarości z domieszką czerni. Drugi projekt: koszula z kołnierzem o kroju baskinki, gdzie również pojawia się motyw gałęzi drzewa. Spodnie długie, asymetryczny wzór, kolorystyka ta sama. Tak jak powiedziałam, są to na razie wstępne propozycje do mini kolekcji, nad którą pracuję. Na więcej musicie jeszcze poczekać.

Często przed dodaniem wpisu układam sobie w głowie jego treść, jednakże zawsze w trakcie pisania to wszystko gdzieś ulatuje. Tym samym niejednokrotnie tworzę chaotyczne wypowiedzi, okraszone niezliczoną ilością błędów logicznych, itp. Później czytając je, mam poczucie wstydu i zażenowania poziomem swojego wyznania. Pragnę więc przeprosić, jeśli piszę nieskładnie i jednocześnie wyrazić podziw dla tych, którym uda się przebrnąć przez moje niedoskonałe wypowiedzi. Dla siebie mam tylko jedno usprawiedliwienie: każdy ma prawo do błędów, nikt nie jest idealny. Ja też.

Dzisiaj słucham:



Chmury wiszą nad miastem, ciemno i wstać nie mogę
Naciągam głębiej kołdrę, znikam, kulę się w sobie
Powietrze lepkie i gęste, wilgoć osiada na twarzach
Ptak smętnie siedzi na drzewie, leniwie pióra wygładza...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chłodny maj, skandynawskie klimaty, Wikingowie i koncert Sóley

Ale sztuki! Czyli filmy ze sztuką w tle

Rekwizyty do sesji zdjęciowych i jak je znaleźć